Jeszcze kilka sezonów temu kojarzyły się głównie z latami 2010., kiedy dominowały w garderobie celebrytek i ikon stylu tamtego okresu. Najczęściej wybierano je w wersji na cienkiej szpilce, noszone do obcisłych mini sukienek lub spódnic. Taki look uchodził za bardzo zmysłowy, ale też bywał trudny do przeniesienia na codzienne stylizacje. W efekcie kozaki za kolano szybko zyskały opinię butów „na specjalne okazje”, które nie każda kobieta czuła się komfortowo zakładać na co dzień.
Dziś obserwujemy ich wielki powrót, ale w zupełnie nowej odsłonie. Kozaki – zarówno te klasyczne kończące się przed kolanem, jak i efektowne modele over the knee – stały się nieodłącznym elementem jesienno-zimowych trendów. Projektanci proponują fasony na stabilnym obcasie, płaskiej podeszwie czy nawet z masywną, traperową platformą. Dzięki temu ten typ obuwia przestał być domeną wyłącznie stylizacji wieczorowych, a zaczął pojawiać się także w codziennych outfitach – od casualowych po streetwearowe.
Na Instagramie czy TikToku można zobaczyć, jak influencerki zestawiają kozaki za kolano z oversize’owymi swetrami, luźnymi marynarkami czy płaszczami maxi. Stylistki podkreślają, że to właśnie w tej różnorodności tkwi ich największa siła – mogą być bazą zarówno dla eleganckiej kreacji, jak i nieformalnego, miejskiego looku. Nic więc dziwnego, że stały się jednym z najmocniejszych trendów sezonu jesień–zima i szybko trafiły z wybiegów do codziennych garderób.